W tytułowym pytaniu nie chodzi o wykonanie cięcia cesarskiego planowanego, choć i tu termin wybiera się starannie. Chodzi o sytuację, kiedy położnik w trakcie porodu drogami natury decyduje, że należy jednak wykonać cięcie cesarskie. Najczęstszą przyczyną są oczywiście zakłócenia tętna dziecka i zagrożenie jego zdrowia i życia.
Ile czasu minęło od decyzji do wydobycia dziecka? Czy można było działać szybciej? To jest zwykle podstawowe pytanie i oś sporu w sprawach o niedotlenienie podczas porodu.
Jeśli:
- w ogóle nie podjęto decyzji o cięciu cesarskim mimo wskazań lub
- zbyt późno wykonano cięcie cesarskie
i doszło do śmierci lub niedotlenienia okołoporodowego – odpowiada za to szpital, w którym odbywał się poród.
Zbyt późno wykonane cięcie cesarskie to może być wina:
- położnej, która prowadziła poród fizjologiczny i nie dostrzegła lub zlekceważyła zagrożenie, i nie powiadomiła lekarza,
- ginekologa-położnika, który nie zareagował na czas (np. nie przyszedł, wzywany przez położną), nie dostrzegł lub zlekceważył zagrożenie,
- wina organizacyjna szpitala.
Zbyt późno wykonane cięcie – czyli o ile za późno?
Niestety w Polsce nie ma żadnych „twardych” ram czasowych ani wytycznych, które w minutach podawałyby czas jaki ma położnik na przeprowadzenie operacji cesarskiego cięcia.
Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników (PTGP) przyjmuje podział na 4 grupy wskazań do cięcia cesarskiego w zależności od stopnia ich pilności. Te, w których szczególnie liczy się szybkość działania, to wskazania naglące i wskazania nagłe.
Wykonanie cięcia cesarskiego – wskazania naglące
Zaburzenia potencjalnie zagrażające życiu i zdrowiu matki oraz płodu występują i powtarzają się w krótkich odstępach czasu. Bezpośrednie zagrożenie życia matki lub płodu może nastąpić w każdej chwili. Pacjentka powinna być operowana jak najszybciej.
Dawnej uważało się, że w takich sytuacjach operacja cesarskiego cięcia powinna być po uzyskaniu wyników badań laboratoryjnych. W dzisiejszych czasach wyniki badań wykonanych „na cito” można uzyskać już w kilka – kilkanaście minut. Przy wskazaniach naglących należy pobrać krew na badania laboratoryjne, przygotowywać operacją, a na wyniki badań oczekiwać w jej trakcie.
Wskazania nagłe (natychmiastowe) do cięcia cesarskiego
Operacja jest jeszcze bardziej pilna, bo zaburzenia płodowe lub matczyne występują w sposób ciągły i bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu matki lub płodu. Cięcie powinno być wykonane natychmiast, bez oczekiwania na wyniki badań laboratoryjnych, a nawet bez oznaczenia grupy krwi. Krew do badań laboratoryjnych należy pobrać w trakcie trwania operacji.
Przykłady:
- podejrzenie krwotoku wewnętrznego,
- pęknięcie macicy,
- przedwczesne oddzielenie (odklejenie) łożyska,
- rzucawka,
- zagrażająca rzucawka,
- bradykardia płodu,
- zaburzenia czynności serca płodu.
Przy cięciu cesarskim ze wskazań nagłych preferowane jest znieczulenie ogólne (jako szybsze i łatwiejsze do wykonania).
Wykonanie cięcia cesarskiego „natychmiastowo”
Co to znaczy, że operacja ma być wykonana natychmiastowo? Według słownika j.polskiego to znaczy: „w tej samej chwili, bezpośrednio po czymś”, i za bardzo nas nie przybliża do tego, ile to minut. Starsi położnicy mówią o cięciu natychmiastowym, że to cesarka „na jodynę”.
Standardy anestezjologiczne są nieco bardziej konkretne niż wytyczne PTGP:
„zabieg w trybie natychmiastowym – zabieg wykonywany natychmiast od podjęcia przez operatora decyzji o interwencji, u pacjenta w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, groźby utraty kończyny czy narządu lub ich funkcji; stabilizacja stanu pacjenta prowadzona jest równoczasowo z zabiegiem”
Niestety w Polsce ani prawo, ani literatura medyczna nie dostarcza jednoznacznych wskazówek, jak przekłada się znaczenie słów „natychmiastowo, bezzwłocznie” na minuty. Na czas, w jakim albo uratuje się dziecko (a czasem i matkę), albo nie.
W realiach mniejszych szpitali granice czasowe wyznacza najczęściej szybkość skompletowania zespołu. Zespół operacyjny to: lekarze ginekolodzy-położnicy, anestezjolog, pielęgniarka anestezjologiczna, pielęgniarki operacyjne: instrumentująca i pomagająca.
Od rozpoczęcia operacji do wydobycia dziecka mija najczęściej około 5 minut. Cała operacja trwa oczywiście dłużej.
Spotkałam się już jednak z przypadkami i opiniami biegłych, z których wynikało, że w ekstremalnej sytuacji wystarczy jedna doświadczona pielęgniarka operacyjna oraz zespół anestezjologiczny oraz jeden ginekolog – położnik, a nawet chirurg! To są jednak zdecydowanie wyjątki, określane czasem przez medyków jako sytuacje rodem z medycyny wojennej.
Błędy organizacyjne a wykonanie cięcia cesarskiego
Za opóźnienie w wykonaniu cesarskiego cięcia w przypadku wskazań natychmiastowych nie zawsze odpowiada zbyt późne rozpoznanie przez położnika zagrożenia życia dziecka lub matki.
Duże znaczenie mają też błędy organizacyjne:
- strata czasu na pozyskiwanie pisemnej zgody na cc od rodzącej;
- zbyt wolne przygotowywanie pacjentki do operacji
- nieprzygotowana sala operacyjna lub brak wolnej sali
- brak zespołu operacyjnego lub zbyt wolne jego zebranie się, na przykład oczekiwanie na drugiego operatora, anestezjologa lub pielęgniarkę operacyjną
- za wolne wykonanie znieczulenia, źle dobrany rodzaj znieczulenia
- za duże odległości między pomieszczeniami oddziału – strata czasu na transport pacjentki.
PAMIETAJ!
Błędy organizacyjne nie usprawiedliwiają szpitala. W takim samym stopniu obciążają szpital, jak zbyt późne rozpoznanie zagrożenia przez lekarza lub zwlekanie z decyzją o cięciu cesarskim.Jeśli
- w ogóle nie podjęto decyzji o cięciu cesarskim mimo wskazań lub
- zbyt późno wykonano cięcie cesarskie
i doszło do śmierci lub niedotlenienia okołoporodowego – odpowiada za to szpital, w którym odbywał się poród.
Aby ocenić czy rzeczywiście popełniono błąd w trakcie porodu niezbędna jest analiza pełnej dokumentacji medycznej z porodu. Jeśli masz wątpliwości – skontaktuj się ze mną.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }