Jolanta Budzowska

radca prawny

Partner w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni (BFP) z siedzibą w Krakowie. Specjalizuje się w reprezentacji osób poszkodowanych w cywilnych procesach sądowych w sprawach związanych ze szkodą na osobie, w tym w szczególności z tytułu błędów medycznych oraz z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
[Więcej >>>]

Renta na zwiększone potrzeby – błąd przy porodzie

Jolanta Budzowska06 listopada 2019Komentarze (1)

Jak uzyskać rentę na zwiększone potrzeby dla dziecka poszkodowane przy porodzie? Jak udowodnić w sądzie okoliczność na pozór oczywistą, że koszty utrzymania dziecka z niepełnosprawnością są nieporównywalnie wyższe do kosztów wychowania zdrowego dziecka? Które wydatki pokryje szpital i ubezpieczyciel – jeśli ponoszą odpowiedzialność za błąd okołoporodowy?

W praktyce nie ma innej drogi, jak sądowa. Tylko proces o odszkodowanie za błąd przy porodzie zapewni dziecku rentę na zwiększone potrzeby. Co prawda, kilka razy zdarzyło mi się, że ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność już na etapie postępowania likwidacyjnego, ale to wyjątek, a nie reguła.

Renta na zwiększone potrzeby do wywalczenia w procesie

Kończyło się to i tak wypłatą całej sumy gwarancyjnej z polisy, ale – uwaga – jako zadośćuczynienie za błąd okołoporodowy. A właściwie część zadośćuczynienia. Brzmi dobrze, w praktyce jednak oznacza ni mniej, ni więcej, tylko „wypisanie się” ubezpieczyciela z procesu. Jest to konsekwencja faktu, że jeśli szpital jest ubezpieczony jedynie w ramach obowiązkowego OC (tak, jak w ubezpieczeniach komunikacyjnych), to limit odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń wynosi równowartość 100 tys. euro.

W sprawach, gdy dziecko jest ciężko poszkodowane, gdy dochodzi do czterokończynowego porażenia, ta suma oczywiście jest o wiele za mała. Za resztę zadośćuczynienie, odszkodowanie i wypłatę renty do końca życia dziecka, odpowiada finansowo sam szpital. Z własnego budżetu. O rentę trzeba się więc procesować, najczęściej ze szpitalem. O jaką kwotę powinniśmy wystąpić?

Jak wyliczyć rentę na zwiększone potrzeby chorego dziecka?

Dobre pytanie, bo sądy podchodzą różnie do wyliczeń rodziców. Na rentę dla poszkodowanego pacjenta składają się przede wszystkim koszty opieki. Ustalając koszty opieki, sąd bierze pod uwagę następujące okoliczności:

  • ile godzin dziennie trzeba zajmować się dzieckiem (bywa przecież, że 24h/dobę…)?
  • ile osób musi sprawować opiekę?
  • czy opiekun musi mieć specjalne kwalifikacje (np. czy nie musi to być dyplomowana pielęgniarka)?

Stawka godzinowa za opiekę

Następnie trzeba ustalić odpowiednią stawkę godzinową. Z tym jest największa trudność, bo przecież najczęściej opiekę sprawują rodzice. Można jako punkt odniesienia wziąć zarobki rodzica z ostatnich lat sprzed porodu. Można też spróbować ustalić, ile zarabiałby rodzic, gdyby nie konieczność opieki nad chorym dzieckiem. Ubezpieczyciele chętnie sięgają po argumenty, że odpowiednią stawką jest ta płacona opiekunom z opieki społecznej przez państwo. To, jaka kwota zostanie ostatecznie przyjęta przez sąd jako podstawa kalkulacji renty na zwiększone potrzeby dziecka, zależy od tego, co udowodnimy w procesie o błąd okołoporodowy.

Walka o każdą złotówkę

Drugim istotnym składnikiem renty na zwiększone potrzeby są oczywiście koszty rehabilitacji. Rehabilitacja to też dojazdy. Koszty dojazdów dobrze obrazują, jak trzeba walczyć o każdą złotówkę. Jedne sądy uznają, że można posłużyć się tzw. kilometrówką – np. dla samochodu o pojemności silnika powyżej 900 cm sześc. wynosi ona 0,83 zł. za 1 km. Inne uważają, że trzeba się wylegitymować kosztami paliwa i paragonami, a najlepiej fakturami wystawionymi na dziecko, i tylko tyle zasądzają. Oczywiście pod warunkiem udokumentowania, kiedy i w jakim celu się podróżowało. A amortyzacja, koszty polisy itd.? Znów: żmudne udowadnianie każdego wydatku i odpieranie argumentów pozwanych, czy aby na pewno samochód nie służy głównie rozrywce rodziców…

Składniki renty na zwiększone potrzeby

To, co składa się na rentę na zwiększone potrzeby, to oczywiście nie jest zamknięta lista. Logopeda, hipoterapia, rehabilitacja na basenie, bio-feedback: wyliczać możnaby niemal w nieskończoność. Chore dziecko to studnia bez dna. Na zaspokojenie tych potrzeb możemy jednak uzyskać środki na stałe, w formie comiesięcznej renty. Odpadnie konieczność zbierania pieniędzy z darowizn i 1 % za pośrednictwem fundacji.

Rentę można wygrać od szpitala i ubezpieczyciela

Trzeba tylko pamiętać, żeby od początku dokumentować potrzeby dziecka i koszty:

  •  uzyskiwać zaświadczenia od lekarza, że dana forma terapii jest zalecana, a przynajmniej nie przeciwskazana,
  • dokumentować fakt odbycia terapii (przynajmniej zaświadczeniem terapeuty) i – najlepiej – jej efekty: czy pomaga? Jak byłoby bez tej rehabilitacji?
  • dokumentować koszty terapii (przynajmniej zaświadczeniem terapeuty) i koszty dojazdu,
  • notować sobie czas spędzony z dzieckiem podczas dowodu i trwania terapii (to czas opieki!),
  • robić zdjęcia i nagrać telefonem kilka filmików z przebiegu terapii,
    i jeszcze jedno:
  • kiedy rehabilitacja „na NFZ” nie jest możliwa albo jej termin przypada na „za x miesięcy” – brać zaświadczenia z danej placówki leczniczej, że rzeczywiście tak jest.

Najważniejsze: wszystko na piśmie, nic na słowo

W procesie o błąd okołoporodowy ubezpieczyciel i szpital będą przed Wami (i sądem) roztaczać wizję bezpłatnego, nieograniczonego i natychmiastowego dostępu do publicznej tzw. służby zdrowia i wszelkich świadczeń najwyższej jakości.

I przyjdzie nam udowadniać, że nie jesteście wielbłądem. Bądźmy na to przygotowani!

PS. Pozdrawiam z krótkiego urlopu i ślę pocztówkę z wakacji:

Jolanta Budzowska blog

Fot. Jolanta Budzowska blog

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }

    Michal 6 listopada, 2019 o 23:08

    Kolejny dobry wpis co jednak nie zmienia faktu, ze czytelnicy czekają z niecierpliwością na rozwiązanie konkursu z jednego z ostatnich postów 🙂

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: