Jolanta Budzowska

radca prawny

Partner w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni (BFP) z siedzibą w Krakowie. Specjalizuje się w reprezentacji osób poszkodowanych w cywilnych procesach sądowych w sprawach związanych ze szkodą na osobie, w tym w szczególności z tytułu błędów medycznych oraz z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
[Więcej >>>]

Inkubator a sprawa polska

Jolanta Budzowska23 września 2016Komentarze (0)

Coraz częściej w procesach o błąd przy porodzie pozwane szpitale bronią się tym, że – na przykład –  nie można było dziecka przekazać wcześniej do ośrodka referencyjnego, bo na całe województwo jest jedna karetka karetka neonatologiczna (karetka N, enka), używana do transportu noworodków i niemowląt (do 1 roku życia). Taka karetka jest wyposażona jest m.in. w nowoczesny inkubator, który zapewnia komfort termiczny, respirator do sztucznego oddechu, który daje możliwość nieinwazyjnej wentylacji, dwie pompy do podawania leków, możliwe jest też w niej monitorowanie podstawowych czynności życiowych.

Podobna sytuacja jest z niewystarczającą liczbą anestezjologów, o czym pisałam tutaj w aspekcie ryzyka porodu bez znieczulenia, czy z brakiem dostępności leków najnowszej generacji.

Argumenty zmierzające do wykazania, że szpital robił co mógł, ale na przeszkodzie właściwemu leczeniu stały ograniczenia systemowe czy organizacyjne, są silną bronią pozwanych i w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do przegrania przez pacjenta procesu przeciwko szpitalowi o odszkodowanie i zadośćuczynienie za błąd medyczny.

Co dalej? Czy w takich przypadkach poszkodowany pacjent jest bezsilny?

Mogłoby się wydawać, że nie. Dla wielu, po przegranych sprawach w kraju, ostatnią deską ratunku jest skarga do Trybunału w Strasburgu. Czy jednak jest to skuteczne narzędzie?

W głośnej sprawie Spyra i Kranczkowski przeciwko Polsce (skarga nr 19764_07), w wyroku z 25 września 2012 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że nie doszło do naruszenia art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Pani Spyra przegrała przez ETPC w Stasburgu, bo Trybunał, uznał, że

„zgromadzone przez organy krajowe sprawozdania biegłych dowiodły, że sprawowana nad skarżącymi opieka medyczna w Szpitalu św. Wojciecha Adalberta w Gdańsku była właściwa i była świadczona zgodnie z etyką lekarską.

W szczególności wszyscy biegli wydający opinię w tej sprawie stwierdzili, że przeniesienie skarżącego do oddziału intensywnej opieki medycznej bez inkubatora nie miało wpływu na powstanie jego niepełnosprawności. Chociaż niektórzy z biegłych uznali, że użycie inkubatora byłoby wskazane, to żaden z nich nie wskazał, że zaniechanie użycia tego urządzenia stanowiło, w tym konkretnym przypadku, uchybienie lekarskie lub naruszenie standardów opieki medycznej, które można by przypisać personelowi medycznemu. (…)

Ani w czasie postępowań krajowych, ani w czasie postępowania przed tą izbą nie zostało ustalone, że w okresie zaistnienia powyższych faktów użycie inkubatora w takich, jak opisana w niniejszej skardze sytuacjach, stanowiło wiążący standard mający odzwierciedlenie w przepisach prawa.”

 

To wszystko. Znów wyrocznią okazały się dla Trybunału, podobnie jak dla sądów w Polsce, opinie biegłych.

Jak to bywa, kiedy biegli już nie mieli wyjścia, i przyznali, że doszło do błędów w opiece nad noworodkiem, to jednocześnie uznali, że nie można z jednej strony zdefiniować, jakie konkretnie standardy obowiązywały, a z drugiej strony – nawet gdyby można było ustalić, co wynika z „aktualnej wiedzy medycznej” – to nie wiadomo, czy popełnione błędy negatywnie wpłynęły na stan dziecka. Taka ekwilibrystyka w opiniach biegłych lekarzy jest typowa – skutecznie uniemożliwia sądom ustalenie związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy przebiegiem leczenia a pogorszeniem stanu zdrowia pacjenta, a w efekcie zasądzenie rekompensaty finansowej dla poszkodowanego.

W ostatnich dniach Trybunał wydał jednak kolejny wyrok, dotyczący ochrony prawa do życia oraz odpowiedzialności państwa za błędy lekarzy oraz złą organizację służby zdrowia.

W sprawie Aydoğdu przeciwko Turcji – wyrok ETPC z dnia 30 sierpnia 2016 r., skarga nr 40448/06 – zarzuty także dotyczyły opieki nad noworodkiem. Córeczka skarżących urodziła się jako wcześniak (30 tydzień ciąży). Szpital, gdzie odbył się poród, nie prowadził oddziału neonatologicznego, a w placówce, do której dziecko przetransportowano, nie było wolnych inkubatorów. Noworodek zmarł. Kontrola, przeprowadzona przez tureckie Ministerstwo Zdrowia stwierdziła, że żadne błędy ani zaniedbania lekarskie nie miały miejsca.

Badając skargę rodziców zmarłego dziecka Trybunał ustalił jednak, że brak odpowiedniego zaplecza medycznego w szpitalu Atatürka w Izmirze był problemem, o którym władze musiały wiedzieć.  Dziecko było ofiarą zaniedbań i uchybień strukturalnych. Transport także był nieodpowiednio zorganizowany. Doszło jednocześnie do błędu lekarskiego, bo decyzja o porodzie była podjęta nieodpowiedzialnie:  lekarze musieli już w momencie dokonywania cesarskiego cięcia zdawać sobie sprawę z braku zaplecza medycznego i konieczności przewiezienia dziecka po porodzie do innego szpitala.

Czym się różni ten wyrok od wyroku Spyra i Kranczkowski przeciwko Polsce?

Wszystkim.

Przede wszystkim, w sprawie przeciwko Turcji Trybunał dostrzegł, że kluczowy dla śledztwa był przedstawiony raport biegłych. Raport był bardzo jednostronny i nie odnosił się do uchybień po stronie lekarzy. W składzie biegłych nie było neonatologa.  Opinia wskazywała, że ”nawet gdyby dziecko znalazło się w inkubatorze, nie było pewności czy przeżyje”. Trybunał podkreślił, że w śledztwie powinny być zbadane wszystkie aspekty, które są istotne dla wyjaśnienia okoliczności śmierci, a zatem nie może być zaakceptowana jako główny dowód w sprawie ekspertyza biegłych, w której opiniujący nie odpowiadają na pytanie, czy w tym przypadku śmierć dziecka była nieunikniona, czy też wynikała z braku szczególnych form leczenia dla wcześniaków.

ETPC przypomniał, że to obowiązkiem władz krajowych jest zabezpieczenie dowodów mogących wyjaśnić pełny i dokładny przebieg wydarzeń oraz zapewnienie obiektywnej analizy przyczyn śmierci dziecka.

Trybunał stwierdził w efekcie, że doszło do naruszenia art. 2 Konwencji, a także, że organizacja i funkcjonowanie tureckiej służby zdrowia w sferze neonatologii stanowi problem strukturalny.

Trybunał zalecił Turcji przyjęcie mechanizmów prawnych umożliwiających skuteczny udział ofiar naruszeń w postępowaniu. Sędziowie zwrócili też uwagę na konieczność przyjęcia środków poprawiających funkcjonowanie komisji eksperckich oraz biegłych w tej materii. Dotyczy to zwłaszcza właściwego wyjaśnienia i argumentacji w opiniach biegłych.

I na koniec pytanie za 100 punktów:  kiedy podobny wyrok zapadnie przeciwko Polsce?

O tym, że opiniowanie w sprawach o błędy medyczne jest w Polsce poważnym problemem, paraliżującym funkcjonowanie systemu sądownictwa oraz narusza prawa ofiar – poszkodowanych pacjentów, mówią przecież jednym głosem wszyscy, w tym sędziowie. Korzystny dla pacjentów wyrok wydaje się być więc tylko kwestią czasu.

Trzeba jednak pamiętać, że Trybunał w Strasburgu to także tylko sąd. Bywa omylny.

W tekście przywołałam następujące przepisy Konwencji:

Artykuł 2

Prawo do życia

  1. Prawo każdego człowieka do życia jest chronione przez ustawę. Nikt nie może być umyślnie pozbawiony życia, wyjąwszy przypadki wykonania wyroku sądowego skazującego za przestępstwo, za które ustawa przewiduje taką karę.
  2. Pozbawienie życia nie będzie uznane za sprzeczne z tym artykułem, jeżeli nastąpi w wyniku bezwzględnego koniecznego użycia siły:

a) w obronie jakiejkolwiek osoby przed bezprawną przemocą;
b) w celu wykonania zgodnego z prawem zatrzymania lub uniemożliwienia ucieczki osobie pozbawionej wolności zgodnie z prawem;
c) w działaniach podjętych zgodnie z prawem w celu stłumienia zamieszek lub powstania.

Artykuł 8

Prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego

1. Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji.

2. Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności osób.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: